czwartek, 1 listopada 2012

Początki fascynacji decoupage

Moja przygoda z decoupage zaczęła się bardzo niedawno, bo 2 miesiące temu.
Pierwsza była skrzyneczka ozdobiona motywem Klimta.
Potem wyczarowałam skrzyneczkę, która trafiła w rączki Siostrzeńca :)








 
Już zakochana w decoupage zabrałam się za bransoletkę z moim ukochanym Klimtem. Klimt trafił na rękę Siostry.







  
Oczywiście jedna i druga praca nie do końca mnie zadowala. Ale jak na samouka, opierającego się tylko na podglądaniu prac innych, myślę że to nie najgorszy początek :)

6 komentarzy:

  1. Witaj;-)
    Początki powiadasz, śliczne te Twoje prace. Moja młodsza córcia pokochałaby ta skrzyneczkę, bardzo fajne kolory i motywy.
    Kiedyś też próbowałam sił w decoupage, pozostałam jednak wierna papierowi.
    Pozdrawiam i życzę miłego i owocnego blogowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuje. A ja podziwiam te Wasze papierowe cudeńka, ale jak dla mnie to wyższa szkoła jazdy :)

      Usuń
  2. Kiedyś lubiłam Klimta, ale teraz czuje przesyt. Za to rycerzyk bardzo mi przypadł do gustu :) Taka radosna skrzyneczka na chłopięce skarby :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś samoukiem...............to tak jak Ja. Ciekawe prace. Zostanę tu na dłużej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. samoukiem :) i lubię sama dochodzić do jakichś rozwiązań choć czasem jedną rzecz trzeba robić kilka razy aby w miarę OK wyszła :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...